Janmax - 2015-08-22 23:05:50

Odkąd w umysłach ludzi narodziły się (początkowo oczywiście RPG) potem ewoluując na nowe treści,
trendy oraz mody w wielu kwestiach widzimy potęgę liczb, w grach często najistotniejsze liczby są określane
mianem leveli (z ang. level = poziom), to piękne gdy nasza wykreowana postać mogła dobyć miecza który wymagał odpowiedniego doświadczenia (zdobywając doświadczenie zazwyczaj awansujemy postać/rzecz/coś na kolejne poziomy), bądź też
czuć samą satysfakcję z wysokiego poziomu postaci mówiącej o wysokim doświadczeniu gracza, jak legendarne expienie
(potocznie: zdobywanie doświadczenia) w Metinie 2, Diablo 2 czy też innych MMO w których poziom wyznaczał jaki jest Pro.

Różne cyferki ukazujące twój stan konta (np. golda), hp (punkty zdrowia), many (punkty mocy magicznej), statystki
jak ilość zabitych potworków etc. które potem przeistoczyły się w achivmenty i kolejne punkty które (zazwyczaj w mmo)  wprowadzają nas umysł w satysfakcję, do tej pory pisałem o różnych wartościach liczbowych w grach co podałem w telegraficznym skrócie i gigantycznym uproszczeniu, jednak tego typu mechanizmy obserwujemy w wielu innych dziedzinach życia czasem pozytywnych czasem też nie każdy słyszał o pogoni za pieniądzem który wykreowany jest sztucznie przez banki które tworzą iluzje systemów finansowych w którym żyjemy. Powstają strony które liczą kilometry pokonane biegiem, rowerem ogólnie sportem umożliwiające porównania z znajomymi, często z treningami, osiągnięciami, rekordami etc. które to naprawdę motywują do ruszenia tyłka z kanapy pod telewizorem z piwkiem w ręku przysłowiowego kowalskiego.
Narodziło się Lastfm liczące piosenki wysłuchane przez dni, miesiące, lata.
Powstał filmweb liczący obejrzane filmy, lubimyczytać - książki, myanime list - anime - mangę.
W wielu wypadkach mamy mniej lub bardziej liczące się cyferki, które czasem też przybierając nazwę POZIOMÓW.

Wymieniać podobne kwestie dotyczące liczb można by w nieskończoność,
zbieraj punkty w marketach (marketing),
zbieraj like na facebook'u (potrzeba poklasku), zbieraj subsktybentów na YT (potrzeba widzów),
zbieraj pozytywne oceny (potrzeba przetrwania),
zbieraj pieniądze na określony cel (potrzeba posiadania, podróżowania, bycia).

Jednak dopiero od niedawna rozwija się sensowny system potrzeby zdobywania wiedzy i jej nagradzania,
Tak w większości przypadków szkoła wcale nie zachęca do nauki, a wszelkiego rodzaju nauka solo, jest zazwyczaj drogą przez mękę, jednak w ostatnim czasie trafiłem na stronę z darmowymi kursami językowymi która bardzo mnie zaciekawiła i
przez banalny system polegający na tym że za naukę dostajemy doświadczenie i wbijamy poziomy  a przy tym zarabiamy wewnętrzną walutę i wbijamy ciąg dni pod rząd, strona ta mnie niemal że uzależniła, tak wbijam poziomy w języku angielskim !
To fantastyczne że powstała taka idea, chciałbym aby w niedalekiej przyszłości, można się było uczyć w podobny sposób wszystkiego, zamiast tradycyjnych prac domowych levelowanie poziomu matematyki, fizyki, angielskiego, przyrody na swoim szkolnym tablecie w domu. Wiem że niektórzy z konserwatywnej części tego forum mogą widzieć to nieco inaczej jednak to mój punkt widzenia, dziękuję za lekturę (mam nadzieję że się podobało) i zapraszam do oceniania i dyskusji.


-------------------------------

Ps. strona o której była mowa: https://www.duolingo.com

przegrywanie kaset vhs łódz integrowana produkcja roślin